Apple znane jest z dbałości o szczegóły – nie tylko przy okazji hardware’u ale także softu. Dzisiaj Paweł Orzech pokazał mi jednak coś, co mnie absolutnie rozbroiło i pokazało jak bardzo i jak głęboko ta firma przesiąknięta jest myśleniem od strony designu (w tym wypadku chodzi o skeuomorphism).
Spójrzcie na ten screen (koniecznie kliknijcie aby zobaczyć powiększenie):
Ok, a teraz spójrzcie na drugi screen:
Widzicie różnice? Nie sądzę:) To popatrzcie na to:
Przycisk suwak inaczej wygląda na jednym i na drugim screenie. Dlaczego? Ponieważ iPhone raz był trochę fizycznie „wychylony” w prawo, a raz w lewo, a przycisk, zgodnie z zasadami skeuomorphismu inaczej odbija światło, bo imituje metalowy polerowany przycisk.
W związku z tym w iOS6 aplikacja do odtwarzania muzyki korzysta z żyroskopu, określa poziom wychylenia i pokazuje inny stan odbicia światła na przycisku.
Mind=blown.
A poziom baterii spada.