Analizując top najlepszych aplikacji mobilnych (oraz top topów, czyli Apple Design Awards) nasuwa mi się jeden wniosek: zrobienie doskonałej graficznie aplikacji to już za mało. Teraz liczy się to, czy potrafisz ją dobrze animować.
Ci, którzy zajmują się tworzeniem pięknych designów i użytecznych interfejsów muszą wiedzieć czym jest animacja, rozumieć ją (zaczynając od 12 podstawowych zasad) i umieć integrować w swoich projektach. To trudne bo jesteśmy mentalnie przyzwyczajeni do tego, że najlepszym sposobem przekazania idei projektowych jest statyczny obrazek i statyczny tekst. Ale to właśnie animacja w moim odczuciu jest obecnie kluczem do budowania przewagi konkurencyjnej w mobile’owym UX.
Animacja to nowy skeumorfizm – w przenośni i dosłownie. W przenośni bo tak samo jak skeu na początku pozwala na wyróżnienie się tych, którzy wkładają najwięcej energii w tworzenie najlepszej możliwej rzeczy. Dosłownie, bo animacja nie jest szczera, jeśli jej przedmiotem nie jest reprezentacja fizycznego obiektu, który ma swoje rozmiary oraz wagę, który można stackować, przesuwać, zasłaniać, przerzucać, gnieść.
W gruncie rzeczy animacja to esencja skeumorfizmu – co jest zabawne, bo zmusza mnie do rewidowania moich wcześniejszych poglądów.